Michał Łopiński

Psycholog o specjalności klinicznej

O SPECJALIŚCIE

Jestem psychologiem o specjalności klinicznej, terapeutą stresu i zaburzeń lękowych w podejściu EMDR, oraz psychoterapeutą poznawczo-behawioralnym w trakcie certyfikacji. Zawodowo pracuje jako psycholog w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, jestem również wykładowcą akademickim w Niepaństwowej Wyższej Szkole Pedagogicznej gdzie wykładam przedmioty związane z psychologią, współpracuje z poradnią zdrowia psychicznego oraz prowadzę własny gabinet psychologiczno-terapeutyczny.
 
Pracę swoją definiuje min. w oparciu o to, że człowiek na przestrzeni całego swojego życia jest w procesie dokonywania przyrożnych wyborów, na płaszczyźnie swojej świadomości, ale i też pod wpływem swojej części nieświadomej. Wybory które dokonujemy mogą nam sprzyjać, czynić nasze życie lepsze, pełniejsze, wolne, ale mogą też wprost przeciwnie nas ograniczać i prowadzić do cierpienia. Jako ludzie mamy prawo do jednych i drugich, jest to nieuniknione, pojawiają się i musimy się z nimi mierzyć, a na pewno odczuwamy je i ponosimy ich konsekwencję. Nasze wybory zawsze maja jakieś podłoże, coś co nas motywuje lub ogranicza, coś co kieruje nas do wyborów które nam sprzyjają i rozwijają lub przeciwnie są powodem naszego bólu.

Osoby w kryzysie uzależnienia, często nie potrafią, nie mają dostępu do odpowiednich zasobów by ich wybory były dla nich dobre. Zazwyczaj podyktowane są one autentycznym cierpieniem, traumami, bolesnymi doświadczeniami, zaniedbaniami oraz odcięciem od swoich uczuć i potrzeb. Wybory te to ciągła ucieczka przed tym cierpieniem, a nie dążenie do przyjemności, to ciągłe unikanie myśli, emocji, wspomnień. Nieustająca ucieczka od przeszłości, strach o teraźniejszość i lęk przed przyszłością. Przez te cierpienie człowiek traci uważność na siebie i kontakt z tym jak definiuje swoje uczucia, nie rozróżnia już, czy jest wycieńczony, chory, przygnębiony, głodny. Nie potrafi określić swoich potrzeb, celów i sensu życia. 

Terapia to czas gdy człowiek uczy się przede wszystkim zadbania o siebie, gdy na nowo staje się ważny dla samego siebie. To czas gdy przestaje uciekać przed cierpieniem, a zaczyna się nim opiekować, daje mu uważność, akceptację i zrozumienie. W trakcie terapii osoba odkrywa swoje indywidualne ścieżki powrotu do wolnego, pełnego życia. By mu to umożliwić cały proces musi być zindywidualizowany pod dane cierpienie, historie, doświadczenie. Jestem zdania, że uzależnienie to przede wszystkim skutek owego cierpienia i bólu człowieka, a nie tylko jego efekt. Terapia to nauka dokonywania świadomych, wolnych i właściwych wyborów, w poczuciu zrozumienia i akceptacji, pod wpływem motywacji wynikającej z zasobów człowieka odkrytych na nowo.

Cieszę się, że mogę tworzyć te bezpieczne miejsce jakim jest ośrodek w Maleszach, ze swojego doświadczenia widzę, że to nowa jakość w podejściu do terapii uzależnień. Jakość poparta wiedzą i doświadczeniem kadry, ale i nie powtarzalną atmosferą i urokiem wynikającym z lokalizacji ośrodka, pośród lasów, rzeki, na podlaskiej wsi. Wszystko to dopełnia osoba o niezwyklej osobowości artystycznej, pasji do malarstwa i ogromnej otwartości i wrażliwości na drugiego człowieka, nasza założycielka Iwona.